na szczescie waga nie wykazala ze wczorajszy obiadek mi zaszkodzil:) dzisiaj jest tak cieplo ze wogole nie mam ochoty na jedzenie:) narazie zjadlem kanapke z ryba i wypilem szklaneczke mleczka:) dzisiaj moj najlepszy przyjaciel wyjezdza do grecji :( ale ja sie bede nudzil teraz.....a na wakacjach to juz wogole sie zanudze na smierc..nie dosc ze sie przeprowadzam na zadupie to jeszcze wszyscy moi znajomi wyjezdzaja za granice:(
WooHoo
26 maja 2007, 18:48miło że do mnie zajrzałeś!!! o kurczę właśnie zobaczyłam ile zrzuciłeś!!! :O jestem w szoku, gratulacje!!!
evakr
26 maja 2007, 10:36ładne efekty na suwaczku widze :) tylko pogratulowac. Moge zapytać ile czasu zajeło zrzucanie tych ponad 20 kg? Odnosnie wakacji - marzę już o nich od roku, właśnie z atakim "nudzeniem się" ale to jeszcze nigdy nie mialo miejsca - zawsze znajde sobie coś do zrobienia albo zajecie pozwalające ciekawie spedzic czas :) Poza tym niech znajomi wyjezdzaja, bedzie szansa na poznanie nowych :) Pozdrawiam
WooHoo
25 maja 2007, 13:27wszyscy wyjeżdżają iestety... :( ja też :( trzymaj się cieplutko!!!