Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
04.06.2015


Boże Ciało.

Wszystko toczyło się dobrze do momentu kiedy znajomi nie zaprosili nas na grilla ;). Kiełbaski, kaszanki, frytki i piwo...a ja przyszłam z pudełkiem kanapek na lunch ;) - oczywiście trochę żartowali. 

W nocy śniły mi się m&m's i inne cukierki hahahaha.

Co do nawyków to nie ogarniam tego...:(