Hej, wiecie co dziś doznałam jakiegoś mega przypływu pozytywnej energii, o dziwo w tak pochmurny, senny i deszczowy dzień :) nie wiem skąd, ale to coś z cyklu "dzisiaj uświadomiłam sobie, że jestem szczęśliwa :) bo mogę realizować swoje marzenia" niby proste,niby oczywiste a czasami jak bardzo skomplikowane.... mogę bo jestem zdrowa (i oby tak się utrzymało), bo mam fajnego męża (a tak jest fajny, i kochany :) ) i pracę, która powiedzmy, że jednak daje mi możliwość, by się rozwijać (zdradzę Wam, że zapisałam się na acca), mam gdzie mieszkać...... kurcze tyle powodów do szczęścia, jak człowiek czasami jest ślepy :) Jutro poniedziałek, też będzie fajny, bo mam urlop :) o kurcze kolejne małe szczęście :P okej idę spać,bo już bredzę :) dobranoc
fitnessmania
18 marca 2017, 18:26Musze się pochwalić, udało mi się w końcu schudnąć parę kilo, ale nie odbyło sie bez wspomagania, jest coś naprawdę dobrego, poszukajcie sobie w google - ranking środków odchudzających xxally
reksio85
17 października 2016, 07:32wow, ACCA - poważna inwestycja. Myślę o tym coraz częściej :)
mileniusz
19 października 2016, 20:30Postanowiłam iść na maxa więc decyzja podjęta ;)
orchidea24
16 października 2016, 23:28Grunt to pozytywne nastawienie :-)
mileniusz
19 października 2016, 20:29I tak trzymamy :)