Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Pon


Wczoraj wieczorem wpadł jeszcze trening funkcjonalny. Myślałam, że go nie lubię, a był super. Zegarek pokazał 400 kalorii. W czwartek choreograficzny. Choreograficzny uwielbiam! 

Będę musiała poszukać sobie innych zajęć zorganizowanych, bo te się kończą i wracają (o ile) dopiero w lutym. A bardzo mi pasowały, bo mam 2 minuty pieszo. Najwyżej będę dojeżdżać. Podobno w sąsiednim miasteczku jest zumba. 

  • Lucyna.bartoszko

    Lucyna.bartoszko

    16 listopada 2021, 17:21

    Świetny trening, ja nie mam szans tyle spalić ćwicząc w domu przy dzieciach. Brawo 🙂

  • _Pola_

    _Pola_

    16 listopada 2021, 09:06

    Zazdroszczę motywacji do treningów, ja swojej odnaleźć nie potrafię.

    • Milosniczka!

      Milosniczka!

      16 listopada 2021, 23:25

      Dziękuję. Chyba po prostu lubię 😀