Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
zmęczona... POMOCY!!


Od 8 rano na uczelni, późno w domu, potem notatki, notatki, praca licencjacka i jeszcze muszę się pouczyć, bo jutro z Profesorem "Sil wu ple", który nazwał mnie ostatnio "wyborną Panią matematyk" ch... wie o co mu chodziło 
Boże za każdym razem przed tymi zajęciami tak mnie brzuch boli i wgl tak się dziwnie czuję. Jak tak można stresować studentów!!
 
Jutro zaś od 8 zajęcia i to do 16, jak ja tam wytrzymam.........

Dziś zjadłam 1,5parówki, pół bułki z pomidorem i ogórkiem, kawka, 
szkl wody, pół bułki z szynką, pomidorem i ogórkiem
zupka chińska i pół bułki, szkl wody
sałatka z pomiodra cebuli i feta 
pomarańcz z gałką lodów śmietankowych................................ ehhh wiem, ale musiałam.
 
Humor dziś bardzo napięty
Mam ochotę JEŚĆ!!!!!!! Co robić???????????????? POMOCY!!!!!!
  • Tazik

    Tazik

    16 kwietnia 2013, 11:24

    Ooo jak ja to rozumiem... Miałam taką kobietę na studiach, która mnie paraliżowała ! Nazywałam ją Wampirzycą, bo nie dość, że tak wyglądała, to jeszcze wysysała z człowieka życie do cna! Łączę się też w bólu nauki, właśnie próbuję zasiąść do magisterki achhhh..... A co do jedzenia- może nie jestem tutaj jakimś guru, ale kiedy chce mi się jeść, duuużo jeść- kroję sobie cały duży talerz różnych owoców i warzyw do pochrupania, najlepiej jak są posypane jakimiś orzechami, itp. :)) To zapycha ostro! ;) Albo ostatnio na wieczór byłam taka głodna, że musiałam coś pożreć ;p I wybór padł na gotowane mięsko z kurczaka, zjedzone z ogórkami konserwowymi- pycha! :)) Albo chipsy z szynki do pochrupania... ;)) Pozdrawiam Kochana! :))

  • ar1es1

    ar1es1

    15 kwietnia 2013, 21:56

    Zrezygnuj z aupek chińskich-sama chemia i mnóstwo glutamininu sodu.Wieczorem zjedz np. rybe lub twarog poltlusty z warzywkiem jakims;)) Pozdrawiam.

  • Sylwunia54

    Sylwunia54

    15 kwietnia 2013, 20:10

    Zjedz coś delikatnego po czym nie będziesz miała wyrzutów sumienia.. Uszy do góry dasz sobie że wszystkim radę.. Trzymam kciuki :**