Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
GRUBASSSSSSSSSSSSSSSSSSS!!!!!!!!!!!


Boże jestem u cioci i waga mnie wręcz wołała do siebie a tam.................
65kg przecież ja się wścieknę zaraz!!!!!!!!!!

Obleśny grubas!
Ja pierd........

A wczoraj przyjechaliśmy do cioci na kilka dni mamy się opiekować chałupą i zwierzakami, bo kuzyn pojechał na zlot, a ciocia z wujkiem w Anglii.
No i wieczór nie skończył się zgodnie z planem, bo było piwo (3!!) i parówki w cieście francuskim pierwszy raz jadłam i się opamiętać nie mogłam nie wiem ile ich zjadłam  

Od dziś powracam na dobry tor:
Zero alkoholu, parówek w cieście i innych wymyślnych rzeczy  

Jaka jestem zła, i po co ja na tą wagę wchodziłam................
I to nie prawda że schudłam kilka osób mi to powiedziało ostatnio, pewnie tylko po to żeby mi się lepiej zrobiło :( 



  • RapsberryAnn

    RapsberryAnn

    9 kwietnia 2016, 17:14

    wez też kiedyś do tego dobiłam do 64 a powinnam ważyć tyle co ty teraz! ;)

  • kurdefelka

    kurdefelka

    1 maja 2013, 23:26

    Proszę nie mówić tak brzydko o sobie. Zapominamy co się stało!

  • Ragienka

    Ragienka

    1 maja 2013, 12:47

    NIe ma co się załamywać tą wagą!

  • ar1es1

    ar1es1

    1 maja 2013, 10:55

    Piwo wieczorem zle nie jest ale nie można już nic później jesc;P Trzymaj się!milego dnia:*

  • austryjaczka1

    austryjaczka1

    1 maja 2013, 10:31

    Dokładnie, zero takich rarytasów! :) Damy radę :)