Babeczka jest troszkę śmieszna ale dało się robić
Zrobiłam sobie i Wam Kochane powiem że się kurcze potem zlałam hehe potem jeszcze przysiady 230 i było nieźle. A chciałam coś tak na szybko, bo o 23 musiałam po Ł jechać na pkp.
No trochę mu zeszła ta wysypka ma mniejszą opuchliznę i bledsze się te plamy robią, na całe szczęście. Stwierdziliśmy że zrobi teraz te badania krwi itd pójdzie do tego alergologa z wynikami zobaczymy co mu powie. Jak nic konkretnego to pójdzie jeszcze na ten tydzień próbnego do tej stolarni i jak zaś się mu pokaże cokolwiek to od razu musi zrezygnowac z pracy....
Także po raz kolejny czeka nas szukanie pracy. Najgorsze jest to że ten mój z ulotek też nie dzwoni a przydałoby się choć na jedzenie by było... Kurcze co to teraz będzie.... ehhh... Przepraszam Kochane że się Wam tak żale, ale nie mam komu zbytnio.
Od tego cholernego listopada tak się u nas posypało, i jak zwykle praca i pieniądze to główne powody.
Jestem już zmęczona tymi kopniakami z każdej strony.
Ale powiedzieliśmy sobie że musimy dać razem i tym razem Już nie takie rzeczy przechodziliśmy
moje menu w ostatnim czasie nie jest zbyt ciekawe:
nie jadłam słodyczy ani nic takiego, po prostu bardzo mało zjadłam nie mam ochoty na jedzenie w ogóle.
ćwiczenia tez nie najgorzej.
Dziś chcę zrobić killera normalnego z Ewą
od przysiadów mam przerwę
a potem z powrotem w książki nos
Dziękuję Wam Kochane za otuchę
No i napiszcie co myślicie o tych ćwiczeniach??
mery90
7 maja 2013, 20:49podziwiam, ja nie daję rady zrobić killera :) Jest strasznie wyczerpujący. Każde studia okazują się inne niż się spodziewamy. Moje również. :)
ar1es1
7 maja 2013, 17:05Skoro się spocilas to na pewno ćwiczonka pomoga spalac tłuszczyk;)) Trzymam kciuki aby alergia na to drewno u Twojego faceta ustapila i aby mogl spokojnie wykonywać zawod który daje mu satysfakcje:)) Pozdrawiam cieplo:*