No właśnie zakończony i co dalej? Mój mówi że się dupka zrobiła jędrna i troszeczke zaczęła odstawać heheh ja tam nic nie widzę ![]()
Ile mam teraz robić przysiadów?
Wczoraj też był killer. Zmierzyłam się tak z ciekawości wczoraj i jedynie z ud, łydek i bicepsów zszedł mi 1cm hmmmmmmmm w miesiąc to uhuhuhuhu osiągnięcie jak nic...........
Ehh załamka, ale wiem że przecież były upadki to niczego specjalnego się nie spodziewałam......
Zaś do d..... humor
Jak długo jeszcze?? Mój Ł wiecznie na rybach a jak jest to i tak żadnego pożytku z niego ani pogadać ani coś porobić ciekawego. Masakra normalnie. A ja wiecznie w domu przed książkami albo sprzątająca i gotująca...... Żeby było chociaż z kim pogadać. Bardzo mocno wpływa na mnie ta sytuacja od kilku miesięcy. Irytacja że nie mogę iść na głupi basen, kupić sobie do jedzenia co bym chciała, jechać gdzieś z dziewczynami żeby się odprężyć przecież nie potrzebuje na picie czy coś ale na samo paliwo.... Czego nie dotknę w sklepie aaaaa odłożę bo szkoda..... Chodzę tylko i popłakuje to tu to tam żeby nie widział mój, na uczelni staram się cały czas uśmiechać żeby nie było.... ale już przestaje mieć na to siły........
Ach przepraszam Was ![]()
Wywody ściętej głowy ![]()
kurdefelka
13 maja 2013, 23:24Ostatnio ja miałam wywody ściętej głowy i bardzo dobrze podziałały na mnie Twoje słowa. Dziękuję:* Przykro mi, że jesteś w takiej sytuacji. Uczucie braku kasy nie jest ni grzyba komfortowe. Bardziej jednak martwi mnie sytuacja z Ł. Ja jak mam doła to ryczę przy S. a on wyciera łezki i jest lepiej. Masz prawo oczekiwać tego samego. Facet ma być oparciem a nie "meblem" w domu. A jak sobie wyrusza na ryby, to przecierp i zacznij z nim jeździć. Możesz w tym czasie: opalać się, czytać, przebiec się nad wodą, albo jeśli bardzo Ci zależy odbyć przyśpieszony kurs wędkarstwa (z udawaniem ogromnego zainteresowania) - to powinno sprawić mu satysfakcję, takie postawienie go w roli eksperta. Hihi... Cokolwiek zrobisz - mam nadzieję, że się poprawi, bo wnioskuję, że Ci na tym zależy. Dziwi mnie tylko stwierdzenie: "ani pogadać ani coś porobić ciekawego":(
crazyblueball11
11 maja 2013, 14:56ja robię po 200 codziennie i co czwarty dzień rest
biana18
11 maja 2013, 14:19a ja wlasnie dzis zaczelam, hahah :)