Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
środa to mała sobota ;)


Hej!!
do weekendu coraz bliżej, jeszcze tylko dwa razy wstanę do pracy o barbarzyńskiej porze (5.20) i wolneee.
Wczorajszy dzień bez wpadek, wszystko ładnie pięknie, dziś już nie było tak pięknie, ale przecież jedna wpadka, która ma na imię Knoppers diety nie przekreśla, prawda??? ;)
Tak poza tym to o ile listopad był mi niestraszny, to teraz jakaś depresyjna się zrobiłam, wszystko widzę w czarnych barwach, a sama myśl o świętach sprawia że jest mi niedobrze, odkąd nie ma z nami Mamusi święta to męczarnia...w wigilię zawsze płaczę, tak bardzo mi jej brak, tak bardzo potrzebuje jej rad...
kończę bo już kapią mi łzy
dziś jestem bez humoru, wigoru i życia...

smętna i smutna Lidka