Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
II faza. czwartek 23/09


dziś ciąg dalszy zdychania z bólu... kurcze masakra jakaś nie byłam w stanie sama wrócić do domu musiał mnie kolega odwieść, bałam się siąść za kółko bo tak mnie bolało


menu

śniadanie

chleb fitness razowy z serkiem homogenizowanym 0% i sopocką

na drugie śniadanie

to samo plus sałatka z lodowej z papryką pomidorem i ogórkiem

obiadokolacja

kurczak bez skóry

  • christii

    christii

    25 września 2010, 11:01

    narobisz sobie problemów, wybierz się dzisiaj na pogotowie. Zbadają Cię, prześwietlą i podadzą lekarstwa. A jak Ci się rozleje wyrostek?? wiesz, że wtedy jest zagrożenie życia!!! No to już!!!

  • Mahri

    Mahri

    24 września 2010, 21:39

    Kurcze moja droga to już nie żarty;/ lepiej wybierz się do lekarza i porób badania, bo za długo już to trwa;/