Dzisiaj z dietkajakoby okej..
Nie liczac ptasiego mleczka..
( ktorego dala Tesciowa - czasami mam wrazenie ze robi to specjalnie, ale moze to ja zuuua taka jestem) :)
Menu:
1) parowka i biala kielbaska na goraco + salatka warzywna w jogurcie + chlebek.
2) fritta - alez sie nia napchalam! Z porcji zrobilam - a zjadlam jakies 2/3. + kikla pierozkow azjatyckich z piekarnika z lyzka smietany.
3)serek na slodko z makiem - 130 kcal jakies.
4) winogrona ciemne + malutka kuleczka paczka serowego ( ten paczek okolo 100 kcal )
Powiedzcie, prosze.. duzo zjadlam dzisiaj?
Nie wiem czemu, ale ta fritta, wydaje mi sie taka sycaca.. a niby sam nabial i warzywa.
Drugim razem zrobie z mieskiem - Mezowi bardziej sie spodoba;)
I moje foto..:)
lecter1
5 czerwca 2013, 19:57Ślicznie:)
sylwusiaaa88
5 czerwca 2013, 09:52Śliczna jesteś:) Co do teściowej-też mnie czasem kusi różnymi smakołykami a na obiad wkłada mi jak dla wielkiego chłopa (też myślę,że specjalnie) ale takie już uroki :D
MusicDiii
4 czerwca 2013, 22:03Dużo nie zjadłaś, ale mało wartościowo.
vitalijczyka
4 czerwca 2013, 21:54Ależ Ty masz piękne i gęste włosy *.* A co do Twojego pytania: to nie zjadłaś dużo.