Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Powoli do celu - sukces już za 5kg!


Nie pisałam już rok. Wiele od tamtego czasu się zmieniło. Przede wszsytkim ubyło na stałe 4,8kg i jest determinacja, żeby iść dalej. 

Jako, że przyszła wiosna, robię w swoim życiu porządki. Wyrzuciłam ze swojego słownika słowo "dieta" bo zaczłęło mnie wkurzać i przybierać bardzo negatywne konotacje. Od jakiegoś czasu po prostu zdrowo, smacznie, a przede wszystkim mniej jem i przynosi to wymierne korzyści dla mojego ciała i ducha. Wyrzuciłam z szafy trochę za dużych już ubrań, które 11.5kg temu były za ciasne. Wyrzuciłam wreszcie zza skóry lenia i od roku intensywnie spaceruję, a od stycznia 2014 dodatkowo chodzę regularnie na siłownię. Cel wyśniony i zupełnie nierealny jeszcze 2 lata temu widzę już zupełnie wyraźnie, albowiem zostało mi już tylko 5kg! Myślę, że na tym nie poprzestanę, możliwe, że pójdę odrobinę dalej, ale póki co nie zaprzątam sobie tym głowy. Ważne, żeby nie wyglądać znów jak kaszalot/pasztet/tucznik, jak zwał tak zwał.

  • grubasek005

    grubasek005

    24 marca 2014, 17:51

    Powodzenia :)