Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
deszczowo spacerowo ciuchlandowo


rano przebieżka z mamą po szmatkach, później dzień rodzinny z dzieciakami w szkole, praca, i spacerek pod górke.... a menu
śn:
ser chudy z miodem kostka 3 łyżeczki miodu
obiad
mozzarella z pomidorem na szybko bo nie było czasu ze szkoły do pracy
i kolacyjka 
3 duze plastry swieżego ananasa + jogurt naturalny mały z płatkami owsianymi i 1 łyżką miodu
kawki z mlekiem w ciągu dnia...

jak teraz patrzę to nie wiele jak na mnie:) ale juz nie pałaszuję dziś nic może jakoś się to jakoś się odbije na wadze jutro.

Fajną kiecke mam.. trofeum - czarna z lnianymi koronkami kremowymi - sliczna :) muszę tylko jakis pasek kolorowy i rajtki kolorowe.... może turkus, albo sliwkę - fajnie wyglądać będę