Dzsiaj święto pracy nie idziemy do pracy. Wczoraj byłyśmy na kijkach ,teraz już widno ,bo chodzimy dopiero o 20 ponieważ dziewczyny z różnych powodów wcześniej nie mogą.Taka przyjemność trwa godzinę ,teraz zmieniłyśmy trasę (polne drogi ,las) Nie mam konkretnych planów co do majówki ,jutro otwieramy sklepy. Dzsiaj się zmierzyłam i zważyłam rewelacji nie ma , ale waga nie rośnie powyżej 80 kg. Dieta tak różnie chyba trochę za dużo pieczywa i mięsa ,a za mało wody ,jogurtów . Bez posiłków mięsnych mam wrażenie że ciągle jestem głodna. Dzisiaj idę na pogrzeb do babci przyszłej synowej. Pozatym nie mam planów na dzisiejszy dzień.
Elissa2014
3 maja 2014, 06:08Powodzonka,tak trzymaj:)
Grubaa69
1 maja 2014, 22:26Ale masz super,ja dzisiaj w pracy bylam i jutro tez i to na caly dzien, wypoczywaj...
ewakatarzyna
1 maja 2014, 09:39Fajnie. Moje przyjaciółki są tak leniwe, że jak gdzieś wyjeżdżamy to z trudem nakłaniam je jedynie do spaceru.
heili
1 maja 2014, 08:47zazroszczę towarzystwa:))pozdro:))
Gacaz
1 maja 2014, 07:57Ja mam 3 koleżanki, z którymi chodzę, ale ostatnio kijkuję sama, bo mam tak mało czasu, że trudno mi się z nimi umówić. Jednak razem jest o wiele przyjemniej i bezpieczniej, gdy chodzi się po lasach. Mimo wszystko życzę miłego dnia.
Alianna
1 maja 2014, 07:51Mimo wszystko dobrego dnia Ci życzę :-)
Paczuszek45
1 maja 2014, 07:47Fajnie ,że masz te dziewczyny - razem jest raźniej ;-) Ja ostatnio już o tej porze ,to nie mam siły na nic , za to z rana jestem zwarta i gotowa - tylko co z tego jak nie mam z kim ,a samej mi się nie chce ;-)