Nie dałam rady na fitness na 18, ale teściu pożyczył mi caddy volksvagen transportowe i przemówiłam te zajęcia na wieczorny aquaaerobik!!
pięknie zwalcza cellulit i masuje,ach!
obiadek też super ale zdjęcia dodam jutro, bo muszę skompresować bo za dużo zajmują.
ale dodam jedno, tuż po jego zjedzeniu-czyli góra POŻYWIENIA;)))-papryki, rzodkiewek kalafiora i danie główne-taraaaam udko królicze ZAPIEKANE W RĘKAWIE FOLIOIWYM Z ŁYŻECZKĄ OLIWY W PIEKARNICZKU.
EHHHH TAKI MIAŁAM UŚMIECH
pbaaa
12 czerwca 2013, 05:54Smacznego :D