Niestety plan ćwiczeniowy na ten tydzień wypalił wczoraj, ale dziś ani bieżni ani basenu nie bedzie, bo po 4 godzinach wróciłam z mojego ośrodka z Karolinka.Badania krwi,cuda, wymioty, masakra.Dopiero co jej się angina kończyła-i pierwszy antybiotyk, a już dziś zapalenie krtani dostała i kolejny antybiotyk!!! MASAKRA
biedne maleństwo, przez ręce mi ten mój promyczek dzisiaj leciał.Wczoraj taka żywa a dzisiaj nic nie jei nie pije, wywraca się...
No cóż zdrowie najwazniejsze, ćwiczenia nie zając.
Ale pozytywem jest to że w czwartek wracam z brązu do mojego blondu.Jestem umówiona do Pana Remigiusza, ponoć fachury we Wrocku.Zrobi mi demakijaż (nie dekoloryzację)włosów i zobaczymy co z tego wyjdzie.
A za tydzień planuję pójść na zabieg Zaffiro w Weldermie.Po schudnięciu 30 kg skóra mi tak na twarzy wisi, że nieciekawie to wyglada. Mąż po 4 miesiacach mojego gdyrania chyba mnie dofinansuje!!!Cieszę się bardzo, bo niestety przy odchudzaniu tak bardzo skupiuamy sie na ciele, że potem sie okazuje, że ciałko super, ale cera pozostawia dużo do życzenia.
No cóż, kończę moje wypociny.Idę poinchalować córeczkę , a potekm kolejna kuracja antybiotykowa.
Pozdrawiam dziewuszki i walczcie.
misia32
6 listopada 2013, 10:50niestety jak już jest zapalenie płuc albo krtani to powikłania nieleczonego są gorsze od leczonego antybiotykami.Jak juz jest stwierdzona choroba, to niestety na niektóre rzeczy tylkoi antybiotyk. Takie maleństwo zapalanie płuc moze nawet zabić.Kiedyś sama byłam bardzo przeciwna, ale nie wiedziałam jak to jest u takich maleństw,
czeresniaaa99
6 listopada 2013, 04:59uważaj z tymi antybiotykami bo kurde co widze to na każdym kroku je przepisują dziecia dorosłym apoznij wiecej z tego szkody niz pozytku - i zdrówka dla Karolci:) ps. fajnie ze sie tak odpicujesz - czasem trzeba:)
MARCELAAAA
5 listopada 2013, 23:08Az mi serce ściska jak słysze że Edyta znowu chora -ale co zrobić więcej- jak już tak wiele sie robi aby nie chorowała :)Oby szybciutko do zdrowia wróciła :)
Ankrzys
5 listopada 2013, 20:36Dbaj o małą! Tak czasami bywa, dzieciaczki muszą widocznie swoje odchorować. Będzie dobrze.