Hejka, tęsknie za cwiczeniami, a choroba tak mnie rozłożyła na łopatki.Czuję sie jak ten piesek:
ale cóż, jem z trudem, bo angina strasznie mnie zaatakowała, migdałki, gardło, zatoki też zapchane.Mam tak zaawansowane stadium(3 dni temu kontrola lekarska nic nie wykazała), ze lekarka na 2 kontroli dała mi potrójna dawkę antybiotyku!I Pomyśleć 7 dni mój organizm się bronił, a już ósmego złapałam to cholerstwo od Karolinki.Teraz wiem dlaczego nie mogła jeść.Ból przy przełykaniu jest bardzo nieprzyjemny.
no cóż pozostaje mi tylko na krótkie spacerki chodzić, i cieszyć włoskami.
Pozdrawiam.Walczcie i nie chorójcie!!!
MARCELAAAA
8 listopada 2013, 23:25Na pocieszenie -nie tylko Ty tak masz ,mnie też rozkłada :)Zdrówka :)