Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Dzien19


padam na pysk 12 godzin w pracy to lekka przesada.. ale sie dzisiaj nadzwigalam ledwo zyje , a jeszcze na domiar zlego moje kochanie sie rozchorowalo i bede musiala z nim pojechac do szpitala boje sie okropnie bo zaczol sikac krwia, i nie wiem co bedzie. a najgorsze jest to czekanie w tym cholernym szpitalu bo oni tu na wszystko maja czas, tydzien temu czekalam 5godzin na lekarza normalnie masakra.......
uciekam kochanie ide sie wykapac i pojade
SNIADANIE
godz.4;30
2 kromki chalki drozdzowej z powidlami sliwkowymi

II SNIADANIE
godz.11;00
 jogurt do picia activia

OBJAD
godz.15;00
 nektarynka i banan

PODWIECZOREK
brak
KOLACJA
godz.18;00
 talerz zupy warzywnej

  • olmeca

    olmeca

    12 maja 2013, 00:18

    mam nadzieję że wszystko będzie ok i tym razem służba zdrowia szybko zadziała,,, co do Twojego menu to bardzo skromne i ubogie... musisz więcej jeść bo inaczej efekt jojo murowany