Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
+2


Waga nie ma litości pokazuje + 2 kg wiem ,że to zaraz zleci bo to po tym weekendzie ale już nie będę sobie takich szaleństw jedzeniowych serwować bo to bez sensu.Humor mi się tylko popsuł jak spojrzałam na wagę i zamiast dwa kroki do przodu to dwa w tył zrobiłam a teraz trzeba było się wziąść ostro za spalanie kcal i tak :bieganie już było dziś jeszcze sprzątanie mi zostało a na śniadanie szkl. karotki wypiłam mam nadzieję ,że waga zmaleje bo jak nie to smutno bo tyle pracy na darmo by było ale trudno było trzeba się pochamować i nie jeść tyle Więc biorę się do roboty