Dziś dietkowo średnio na śniadanko zjadłam kanapkę ,na obiad mięsko odrobinę ziemniaków bo resztę pochłoną mój M.ale odbiłam to sobie zupką chińską,surówka no i na kolacje była pizza szpinak i kakao.No cóżJak tak dalej pójdzie to znowu do67 dobiję a tego nie chcę .Dziś ćwiczeń niet bo mam zakwasy może jutro potruchtamNa basen i siłownie pójdę dopiero w marcu bo mój M. tańszy karnet z pracy dopiero załatwi.Co nie znaczy ,że nie mam pracy nad swoimi nogami !!!Masażer i krem antycellulitowy już teraz idzie w ruchA na walentynki mam nowy strój kąpielowy sobie wyszukać na allegro no no już się cieszę
Dziś też dostałam ofertę pracy ale nie wiem bo studiuję i chciałam na dzienne się przenieść bo tyle kasy za zaoczne nie wiem sama.W poniedziałek na rozmowę idę.To tyle..........