Wczoraj biegałam dziś też idę nie poddaję się dużo się ruszam i mam zakwasy ale to dobrze.Dieta do kitu przed @ mam apetyt ,że nie mogę go opanować.I wczoraj wpadła zapiekanka i czekolada dziś rano budyń choć ze słodzikiem to nie jest dobry pomysł na sniadanie.Zauważyłam ,że gdy nie zaplanuję posiłku lub sobie nie kupie np. owoca to potem głodna rzucam się na czekoladę.Mam nauczkę .Trudno.Dziś jadę po kremik antycelulitowy.A wiec do dzieła!!
klaudiag215
4 października 2015, 10:32powodzenia ;)