Ostatnio nie pisałam ale dietę trzymałam.Zbliża się @ więc dziś masakra.Rano ciasto zdrowe zjadłam a później pizza ,pół czekolady.Masakra.Ale sie nie poddaję .Wziełam leki na astme i rano spacer przed obżarstwem byłbo bez leków jak stara babcia byłam i biegać nie mogłam i spacery też mi ciężko szły.Ale ciągle to nie jest tak jak bym chciała.Waga bez zmian pomimo wcześniejszej diety.I brak regularnych pór jedzenia.Ech nikt nie mówił ,że będzie lekko
angelisia69
30 września 2015, 16:54jak bedzie regularnie i bez odstepstw to waga napewno bedzie spadac.Dzialaj na 100% a nie pol gwizdka ;-)
grubciaakasia
30 września 2015, 16:44głowa do góy, będzie lepiej, powodzenia