Rano była rezygnacja, wieczorem troche lepiej. Dzis juz biegałam ( 38 min)było ciezko. Nowy plan "chodzi mi po głowie", ale jeszcze to nie to.Moje dzisiejsze meni:
1 sniadanie- dwie kromki razowego chleba, 2 plasterki szynki, pół surowej papryki i herbata bez cukru
2 sniadanie- serek grani 3% i kawa z mlekiem
obiad- jeden gołabek i dwie łyżki surówki
kolacja- jedna kromka chleba razowego, dwa kawałki kurczaka na parze, dwie łyzki surówki
2, 5 L wody , herbata, kawa
Jestem zmeczona ide spać Pa
walia
1 czerwca 2010, 09:45działasz coś jednak, działasz :)