Musze powiedzieć że dzisiaj jest znacznie lepiej. Oczywiście bieg - 47 min i az 20 brzuszków he he, nie żle jak na początek.Mój plan działania musi opierac sie na motywacji . Popracuje nad dieta i oczywiscie ruch i bedzie dobrze. Jak myślicie? Postanowiłam że będe urozmaicać dietę to nie będzie mnie ciągneło do podjadania, zero słodyczy. Nie chce wracać do przeszłości brrr. Moja dzisiejsza dieta:
I sniadanie- 2 kromki chleba razowego plasterek sera żółtego plasterek wędliny pomidor z cebulką herbata bez cukru
II śniadanie- aktiwia 0,5 pomarańcza 1 chrupkie pieczywo
przekąska- 4 orzechy włoskie i kawa z mlekiem
obiad- leczo i 1 kromka ciemnego chleba 2 łyzki surówki
podwieczorek- kawa z mlekiem 1 pomarańcza i jabłko
kolacja - nie było
3L wody, kawa, herbata.
CO MYŚLICIE O MOJEJ DIECIE??
mrufka.ili
1 czerwca 2010, 22:28wow ja bym nie wytrzymala chyba obys Ty dała rade! ;)