Żar sie leje z nieba uf jak gorąco. Wczoraj moje bieganie było znacznie lepsze 45 min. i leciało się dość dobrze. Przez te upały trzeba biegać po 21. wczoraj zapomniałam zrobić brzuszki, nie wiem co mi się stało zawsze pamietam, może to słonce na moja główke za długo swieciło, no trudno. Dzisiaj mam nadzieje ze zrobie 30 brzuszków i bieganie 45 min. to bedzie dobrze. Moja dietka na dzis:
I sniadanie- 0,5 papryki, 1 ogórek małosolny, 1 pomidor, cebula( mało do smaku) i to wszystko razem wymieszane i do tego 0,5 serka 3% grani, 2 kromki razowego chleba, woda bez ograniczen
II śniadanie- 1 aktivia i 2 garscie truskawek woda.
obiad- pierś z kurczaka w przyprawach na parze, 4 małe ziemniaki, 2 ogórki małosolne, woda
Podwieczorek- jeszcze nie wiem ale jakis owoc i kawa z mlekiem
kolacja- planuje nie jesc
napoje- woda 3L, kawa, herbata
Pa.
asyku
10 czerwca 2010, 12:19ja jak narazie tylko rowerek ....do brzuszków jakoś się jeszcze nie przekonałam:)).....chociaż ,kto to wie???buziaki<img src=http://miroska78.free.fr/Globes/globe026.gif>pa;)
tawymarzona
10 czerwca 2010, 12:14Pierś z kurczaka na parze dziś chyba wszyscy mają kure na obiad (ja też) ^^ :P Pozdrawiam :)