Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Jestem smutna....


......bo nie mogę biegać. Byłam dzisiaj u lekarza, mam jakiś dziwny szum w prawym uchu, laryngolog stwierdził że ucho w porządku i zero wysiłku, zlecił lek i zobaczymy czy mi przejdzie. Dziwne te szmery w uchu, trudno okreslić. Może to ma zwiazek z bieganiem, zmiana ciśnienia juz sama nie wiem. Wysiłku zero ale dietka musi być. Na dzisiaj:
I śniadanie- 2 kromki razowego chleba i 2 plasterki wedliny, 1 łyzka rzeżuchy Herbata
II śniadanie- kawa z mlekiem, aktivia, 2 garście truskawek
obiad- nie wiem może pierś z kurczaka i cos jeszcze
Dalsze posiłki w trakcie planów
aktywność- spacerek i domowe zajecia
płyny- woda 3L, kawa, herbata
Pa
  • kleopatra1234

    kleopatra1234

    15 czerwca 2010, 14:07

    Ja i tak cię podziwiam bo ja nie lubię biagać i ludzie co lubią budzą we mnie respekt . Będzie dobrze:)) Ja zaraz wskoczę na rowerek i pojeżdże sobie :Dtrzeba spalić to co dzisiaj zjadłam a jak zgłodnieje to zjem jabłko :D dziękuję za stronę napewno mi się przyda :)

  • Antalea

    Antalea

    15 czerwca 2010, 14:04

    ile ty tej wody chlejesz;P Ja 5 szklanek czasem 4 no i jedna herbatke z rana:P matko rozwolnienie gwarantowane bym miała;P hhehe Nie smutaj sie;P ;) jeszcze se pobiegasz , sie okaże że paproszka masz w uchu;P