Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
21marca...pierwszy dzień wiosny


Długo tu nie pisałam....mam przerwę w życiorysie:-))))praca,praca,jeszcze raz praca. Nawał roboty a koleżanka z którą współpracuję jest w szpitalu, pewnie za tydzień wróci to będzie trochę lżej. Zawsze co dwie głowy to nie jedna:-) mam też przerwę w diecie, ale nie do końca. Jednak nie pozwalam sobie na wszystko ale jem mniej dietetyczne rzeczy ale raczej MŻ. Waga w normie, nie przytyłam, może trochę jeszcze mi sie uda schudnąć?Wiosna się zrobi to będę mogła troche w terenie poszaleć!!!Nareszcie! Jeśli chodzi o kota to nastąpiła cudowna przemiana.....jaki przytulasek i domator się z niego teraz zrobił....sama słodycz! M....też ma ostatnio dobre dni i jest baaardzo milutki;-)nawet komplementy mi ostatnio prawił. Kupiłam sobie trochę nowych ciuchów (m in marynarkę w kolorze kobaltowym!!!), pewnie dlatego!new look.No i u fryzjera byłam, włosy za ucho, szybciej do ładu można doprowadzić, żeby jakaś sensowna fryzurka była, no i zapuszczam grzywę, już prawie się zrównała z resztą włosów! Dziś pracowałam w domku więc zrobiłam na obiad zupkę gulaszową z szynki z dużą ilością papryki, wyszło nieźle! I mało kalorii bo szynka chuda była. A w związku z tym że od rana awarie sprzętów (drukarka) i inne przeciwności losu....zjadłam ze 4 małe pączusie. Ale było warto, bo to z dobrej cukierni, gdzie wypieki jak domowe..... mniam!Jutro będzie jabłuszko, nie pączki;-)

 

  • Mycha1805

    Mycha1805

    22 marca 2012, 09:30

    Ja cały czas stosuje mż :) a te pączusie ... ahh same pyszności :)

  • olimpia77olimpia

    olimpia77olimpia

    22 marca 2012, 08:52

    pączusie ,hmmmm. u mnie to by od razu na wadze było je widać.pozdrawiam :)

  • OnceAgain

    OnceAgain

    22 marca 2012, 08:12

    No i widzę dzień rozpoczęty bardzo optymistycznie :) i tak trzymać...

  • kasia8147

    kasia8147

    22 marca 2012, 08:10

  • Survine

    Survine

    21 marca 2012, 22:44

    Pozytywny wpis, brawo, az milo sie czyta :)