Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Dieta na sesję?


Niedługo przedmną prawdopodnie najważniejszy egzamin w życiu... no i muszę się codziennie uczyć, do tego pracuje. Nie wyrabiam. To znaczy psychicznie, w mojej wyobraźni królują batoniki, makarony, czekolada z piankami i słodkie płatki kukurydziane. Kiedys tak jadlam cala sesje i teraz UZALEŻNIONY mózg się domaga. Mówi - "ej, dawaj k... szybko cukier i tłuszcz bo ja strajkuje" 
Walczę z nim. 
Walczę za kazdym razem jak jestem w sklepie i widzę maslo orzechowe albo nutelle, bo wiem, że jak kupie słoik to zjem cały ;(
Niestety ciągle czuję się zmeczona i przyspana - wiadomo że teraz taka pogoda.

Macie jakies pomysly na diete "na mózg"?

Jedyne co mi przychodzi na mysl to ogolniki - weglowodany ktore dlugo sie rozkladaja i zdrowe tluszcze, rybki, surowki, owoce, orzechy. 

A tak pozatym... marze sobie zeby zrobic jakies pyszne zdrowe jesienne ciasto ;)


  • motiviann

    motiviann

    28 października 2013, 15:32

    a coz w stylu koktajli albo shake'ow? np. jogurt naturalny zmiksowany z mrozonymi truskawkami? smakuje oblednie! albo wszelakie salatki, surowki - bez majonezu :)

  • wrednababka

    wrednababka

    29 września 2013, 14:52

    Widzę, że nie jestem sama w tym problemie. Po przyjeździe okazało się, że nawet schudłam ! :D Zdziwiło mnie to ogromnie, ale najważniejsze, że jestem na minusie :) No i masz, naszło mnie na ciasto przez Ciebie! :D Na ciastach się nie znam, ale gorąca szarlotka z lodami jest pyyycha ;) Komu narobiłam smaka? :)

  • Zmotywowana88

    Zmotywowana88

    9 września 2013, 15:29

    Nie poddawaj się !! moim sposobem na walkę ze słodyczami są surowe marchewki.. Chrupię i chrupię i ochota na czekoladę przechodzi :) powodzenia !!

  • x001x

    x001x

    9 września 2013, 15:24

    Ja w sesji jadłam dużo wafli razowo-pszennych, do tego robiłam sobei sałatki owocowe... niby dużo cukru, ale lepsze to aniżeli czekolada;p