Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
dwa miesiące za mną

Hej, jak tam u ciebie, nadal jesteś na IF?

Zawsze to 8kg mniej,.powodzenia!

Powolutku i wytrwale dążmy do naszych celów trzymam kciuki 😉

Powolutku i wytrwale dążmy do naszych celów trzymam kciuki 😉

Zdrowych i pogodnych Świąt 🐥

Dziekuje Ci bardzo ❤ zapewniam tak sie nie czuje 🤷‍♀️ Wiekszosc czasu sie czuje ze za malo robie, czy wszystko zle robie. Niestety na studia trace duzo dni wolnego platnego z pracy jak mam duzo wypracowan do zdania ale patrze w przyszlosc moze jak mi sie to wszystko uda teraz to potem bede miala prace o wiele lepiej platna I bede mogla sobie pozwolic pracowac w godzinach jakie ja chce zeby byc wiecej w domu z dziewczynami. Przynajmniej takie mam plany jak mnie stres do konca nie zje 🤣

Hmm pierwsze kilogramy ida szybko to fakt...🤷‍♀️bo to szlam i woda ale cóz potem to juz tylko wydajna praca nad sobą i oczywizda pod kontrolą i.... można.Mysle i te moje 40KG w roczek by ci ulżyły bo potem jest następny I PO KOLEJNEJ ZWAŁCE😜 byłoby "finito" i to dzieła Hmm... ja to codziennie robiłem i ważenie i bilanse i pod koniec tygodnia podsumowanie by było te -7 tysi kcal i musowo w każdym kolejnym tygodniu i...można 👍powodzenia tomek 😀

Super wynik gratuluję :)

u mnie też wydawało się że nie jem jakoś bardzo dużo a waga u mnie ponad 100kg

Znam to. W Pazdzierniku przeprowadzilismy sie do wlasnego mieszkania dalej robiac remont z dwojka dzieci (5 lat i niecaly roczek), po tygodniu zaczelam nowa prace na pelen etat plus studia zdalne na pelen etat. po kolejnym tygodniu maz zmienil prace na wieczorna zeby pomoc z dziecmi w ciagu dnia jak ja w pracy. Widujemy sie rano na sniadanie, 20 minut na obiad i w weekendy rano. Mnie to strasznie stresuje bo musze sama jakos wynalesc czas na nauke i wypracowania i egzaminy. Mala zabkuje to niektore noce nie przespane. Zmeczenie + stres = jedzenie wszystkiego co popadnie plus energetyki i czekolada plus kawa na dodanie energi. I jeszcze w mix u mnie weszla choroba (najprawdopodniej covid) co pobudzilo moje hashimoto przez ktore ostatnim razem przytylam 25kg. I tak 27 lat 124 kg :( ale od tygodnia jem diete z vitalii, treningi staram sie swoje robic nie lubie tych od nich ale to i tak zadko bo czasu nie mam. pierwszy tydzien -2.3kg. Powodzenia Tobie te sie uda

Gratuluję spadku, świetny wynik 😊, trzymaj tak dalej i nie przejmuj się takimi komentarzami. Powodzenia życzę i pozdrawiam ciepło 🤗

Gratuluje tych 8 i czekam na kolejne dobre wieści

radzę czytać blogi o insulinooporności - witaj w klubie, pewnie kojarzę tego babsztyla co tak pisze jak można się do tego doproadzić - ona ten babsztyl od lat siedzi w domu i lata po lekarzach non stop i czyta o swoich chorobach wymyślonych sibo sribo itp... Otóż można się doprowadzić jeszcze kilka lat temu byłam zdrową umięśnioną fitneską, ćwiczyłam ok 1,5 godz. dziennie, potem śmierć bliskiej osoby, kontuzje, ogrom stresu i nagle ok 20 kg do przodu potem kolejne 10 i mordercze próby odchudzania zażynanie się na siłowni i w domu potrafiłam ćwiczyć 3 - 4 godz. dziennie i co nic, przytyki bliskich, że się obżeram chodz jadałam 1 tys. kcal głownie węgli i co i dalej dietetycy i ok 2 lata temu dopiero diagnoza masakrycznie wysoka insulina. Życzę powodzenia!!!

Piękny spadek, z którego możesz być dumna ❤️ wszystko zleci, trzeba trochę czasu i wytrwałości, a każdy kilogram w dół zbliża Cię do celu, pozdrawiam!

8 kg od lutego to bardzo duzo i mozesz byc tylko dumna, pieknie, nic na sile , powodzenia.

wiesz schudnąc nie jest trudno mnie to sie udało w roczek zwalic 40-dzieche gorzej po tem utrzymać ale i to można jak się po prostu pilnuje u mnie to już 9 latek tylko nie głodówki bo potem jojo trza spoko taak 1,5 tysi w żarle i codziennie marsze taak 10-15 km i tak na luziku nawet nie wiem kiedy do..poszło się gonić a najlepiej po prostu zakochać się i wtedy to idzie już idzie z górki 😜 powodzenia Tomek😃

8 kg to bardzo dużo i wielkie gratulacje !!! A komentarzami się nie przejmuj, wiem, że to boli jak tak tak piszą bo i mi tak pisali i zdarzają sie jeszcze tacy co dobijają.A IF jest bardzo dobre, sama się zastanawiam nad takim trybem. Powiedz mi o której jesz pierwszy posiłek?