Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
piątek jestem połamany


wczoraj zapisałem się na MMA i miałem pierwszy trening ,traf chciał że trafiłem na dzień ze sprzętem ,polega to na tym że dzielimy się w pary i każda dostaje jakiś sprzęt łapki tarcze worek i inne w sumie było ponad 10 takich stacji i na każdej trzeba wykonywać rózne kombincje uderzeń lub ćwiczeń siłowych z maksymalną intensywnością przez 2 min ,potem 15 sek przerwy i zmiana na następną stacje i tak przez 1,5 godziny ,mimo że wypiłem 2 butelki wody ,ważyłem 2 kg mniej niż przed treningiem ,to jest odchudzanie dopiero :-)))
  • bezkonserwantow

    bezkonserwantow

    6 marca 2010, 19:56

    <img src='http://img402.imageshack.us/img402/1674/bootcamp.jpg' border='0'/>

  • siwona1974

    siwona1974

    5 marca 2010, 09:29

    ale za to jaka motywacja...2kg mniej...pozdrawiam

  • Lena1989

    Lena1989

    5 marca 2010, 09:20

    robie cos podobnego na silce, ale chyba nie z taka intensywnoscia bo mi waga tak szybko nie spada ;/ A Tobie oczywiscie graruluje sukcesu =)

  • pinkgrape

    pinkgrape

    5 marca 2010, 09:20

    o matko! faktycznie - nie brzmi lekko ;-) Powodzenia w dalszych treningach!