Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
sroda


spróbowałem wczoraj trochę pompek i spięć brzucha ale wiele nie powalczę bo plecy się zaraz odzywają , poza tym znowu muszę kupić samochód 
  • mar26

    mar26

    31 lipca 2009, 11:33

    za zaproszenie:))) wspaniale masz te muskuly!!!! wow! jestem pod wrazeniem!!! z mojego meza straszna chudzina- 65kg 182cm wciaz go namawiam,zeby troche wyrobil sobie miesnie:) pozdrawiam!!!

  • stronaglowna

    stronaglowna

    31 lipca 2009, 09:30

    mój mąż ma tyle samo wzrostu i waży prawie tyle co ty około 101kg też ma mięśnie bo kiedyś ćwiczył boks, ale brzuch to ma taki wielki jak baba w 9 miesiącu ciąży...:) ty prezentujesz się super.. mimo że więcej ważysz.... moim zdaniem 95 kg będzie idealną wagą i poczujesz się zdrowiej. pozdrawiam i zachęcam do dalszej pracy nad dietą:)) a swoją drogą pytanko: jak zachęcić faceta żeby zaczął się odchudzać? i nie mogę użyć słów byś schudnął z tego brzuchola bo to na niego nie działa...

  • anulek13

    anulek13

    31 lipca 2009, 08:44

    dziękuję za zaproszenie, i życzę sukcesów w odchudzaniu,

  • miki766

    miki766

    30 lipca 2009, 23:33

    rewelacyjne postepy, fajnie , ze jakis facet sie z nami meczy;-)))) ściskam, powodzonka w dalszej rzezbie ciała.

  • SzukajacaSamejSiebie

    SzukajacaSamejSiebie

    30 lipca 2009, 20:57

    jak to fajnie zobaczyc; ze facet sie meczy; by uzyskac nizsza wage:)! zycze powodzenia i trzymam za ciebie kciuki:)! pozdrawiam:)*!

  • Ebek79

    Ebek79

    30 lipca 2009, 19:24

    Dzięki za zaproszenie :) Całkiem seksowny ten gorset!!!! Pozdrawiam:)

  • miyagimen

    miyagimen

    30 lipca 2009, 16:20

    gorset zakładam jak wychodzę z domu a że jestem na razie na wolnym więc góra na godzinę dwie dziennie ,co do ćwiczeń to na razie bardzo nie mogę nic robic bo jak próbuje to ból sie nasila ,dzisiaj trochę tylko brzuch pospinałem i tyle

  • pannamigootka

    pannamigootka

    30 lipca 2009, 14:19

    na ten gorset. Noś go tylko w wyjatkowych przypadkach bo niestety,ale tego typu wspomagacze bardzo osłabiają mięsnie pleców. Byłeś u ortopedy, kreglarza lub fizjoterapeuty??? Na pewno zalecą ci ćwiczenia na poprawę mięsni pleców i przeciwbólowe lub zapiszą zabiegi. Jestem fizjoterapeutką to się trochę powymadrzam a co!!! Hahahaha =) Zartuję. Oczywiście radzę w dobrej wierze.

  • marta24zagan

    marta24zagan

    30 lipca 2009, 14:12

    Nad brzuchem widzę,że nieźle pracujesz :) Pozdrawiam Marta

  • miyagimen

    miyagimen

    29 lipca 2009, 21:04

    ja wiem że nie powinienem ale tak nic nie robic cały dzień to strasznie lipa i tak powiem szczerze że te ćwiczenia moje to tak koło 11 wieczorem żeby żona nie widziała bo bym opr zebrał zaraz

  • krejzzy

    krejzzy

    29 lipca 2009, 20:48

    hehe witam Kolegę prawie sąsiada :) no samochodzik nieźle skasowany. Mój M jednak Ciebie pobił uprawiał jazdę na dachu w rowie (mu się nic nie stało) ale samochodzik nie nadawał się już do użytku ... jednak z tymi ćwiczonkami to mógłbyś sobie odpuścić udaj się na jakieś masaże wodne albo co :) pozdrawiam

  • bogusia1979

    bogusia1979

    29 lipca 2009, 20:20

    musiałeś chociaż spróbować.......!

  • notomag

    notomag

    29 lipca 2009, 09:11

    lepiej odpuść trochę; nieźle Cie musiało trzepnąć to drugie auto.... swoją drogą, co jadę z mężem to chwalę wynalazcę pasów, bo mojemu to się chyba zdaje, ze jest na torze wyścigowym ;-)