Wczoraj miałam bardzo zły dzień (mój biedny pies wpadł pod samochód, ale wyszedł z tego obronna ręką, tylko jest poobijany), zjadłam pizze na obiad :( nie wiem ile mogła miec kcal (pół pizzy 40cm 4 sery) ale napewno dużo :( a tak ładnie cały dzień trzymałam diete.
Dziś jeśli nie bedzie padać deszcz idę na rolki. Kurcze nie mogę sobie tej pizzy wybaczyć :( a jutro kontrola u dietetyka, boje się, że zamiast schudnąć to albo nic mi nie spadło a może wzrosło(ale chyba nie bo się jakos nie obżerałam).
mk1985
18 lipca 2012, 10:51Oj mocne postanowienie poprawy jest, pokuta tez będzie! Dzięki
CzarnuszkaHania
18 lipca 2012, 08:54Nie martw się. Dzisiaj wyrolkujesz tą pizze i będzie ok. Najważniejsza jest pokuta :) A no i mocne postanowienie poprawy. A wpadki mogę się zdarzyć każdemu. Pozdrawiam! :)