Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
...alergia...


Załamka, z dnia na dzień coraz gorzej. Od dziś mam już kilka leków na raz. Atakuję od środka, przez nos i uszy...dobrze, że czopków na katar jeszcze niue wymyślili. Jestem cała rozbita, nie mogę się poskładać. Do lasu biegać nie pójdę, bo tyle tam wszystkiego fruwa, że szok!!!!

Dobrze, że do roweru wróciłam i jakoś pomału się rozkręcam.

Piękna jest wiosna, tylko czemu wszystko na raz pyli!!!!!

  • monalisa191

    monalisa191

    7 czerwca 2012, 08:47

    Oj.. przydałoby się wymasować plecki:) Aleś mi ochoty narobiła!;)

  • MONIKA19791979

    MONIKA19791979

    23 maja 2012, 16:29

    biedna ty-współczuje alergii

  • ninuSia18

    ninuSia18

    22 maja 2012, 11:25

    No to życze uodpornienia na te wszystkie fruwajace swinstwa i wytrwalosci w diecie i cwiczeniach :) pozdrawiam