Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Mój plan.

Tak, wyladowalam w szpitalu z awitaminoza, mam tez zeby gorsze od mojej babci. Sa slabe i jak rano wstaje, musze je pchnac jezykiem, by wskoczyly na swoje miejsce. Schudlam na niej najpierw z okolo 130kg do 100, a puzniej ze 100 do 50kg, i podczas gdy moj byly uczyl mnie prowadzic samochod, zemdlalam. Gdyby nie mial dobrego refleksu pewnie bysmy sie pozabijali. Zabral mnie do szpitala, i utknelam tam na dlugo. Pompowali we mnie witaminny i mineraly, i inne swinstwa. Lekarz mi wtedy powiedzial, ze jak tak pociagna z miesiac, to lepiej niech wybiore juz sobie trumne, bo bylam w kiepskim stanie, jak mnie chlopak tam przywiozl. I waga wrocila do ponad 100 kg. Teraz chudne wolniej, i nigdy wiecej 50 kg wagi. Ale jakos nie ucze sie na wlasnych bledach. IDIOTKA ZE MNIE! Milego dnia :-))))

na pewno dasz radę zrzucić te 5 kg do świąt, trzymam kciuki ;*

powodzenia kochana w zrealizowaniu planu :)

No to super, że mi uświadomiłaś ile czasu zostaje do świąt.... Muszę się wziąć za siebie ;))) Trzymam za nas kciuki :))

Mam podobny plan. Uda się! :)

trzymam kciukasy !!!

Oj tak , świetny plan. A brzuszki są super, wpływają na wszystko: na prostą postawę, prace jelit oraz talie. Właśnie takie robie jak na zdjęciu :)) Powodzeia Ci życzę

Na pewno dasz radę.!!! Musisz!! :*** Trzymaj się;. :)

oo mam podobne "założenia", więc tym bardziej trzymam kciuki :):):) powodzonka :)

o jessssuuuu ja nie lubię warzyw ale wciskam co nieco bo wiem że tak trzeba.trzymam kciuki

4 tygodnie na zrzucenie 5 kg jest jak najbardziej realne... :))) Tylko ćwiczyć trzeba i trzymać się dietki... ja mam takie marzenie, żeby zważyć się 27 kwietnia i żeby wtedy było 54kg (teraz jest 61) i mam nadzieję, że mi się uda, o ile nie zaliczę jakiś zastojów po drodze... Pozdrawiam i trzymam kciuki :)))

ja zrobiłam w styczniu 5kg zrzutu i powiem ci że alkoholu sobie nie odmawiałam, co 2 tydzień w sobote pizza, słodyczy nie tykam wcale, owoce ostrożnie bo też mają cukry, Ćwiczonka to podstawa, dużo wody i białka. Powodzenia.

też chciałąbym... ale mi waga jakos słabo leci :) oooo ...mamy podobną wagę i wzrost :P chciałabym schudnąć do świąt chociaż z 3 kilo :D trzymaj się

do świąt bedziemy laskami na 102! :D ;* trzymam kciuki za nas! :D

powodzenia :)

Dzieki. Bo cos jest nie tak z tymi wymiarami. Trzymam wiec kciuki. Plan fajny.

Ja się przyłączam do ciebie. Też od dzisiaj startuję i też pięć kio muszę zrzucić bo gonię wagę paskową. Uda nam się!!!

Plan bardzo ambitny, powodzenia i trzymam kciuki :-)

powodzenia plan realny życzę wytrwałości :)

Na pewno dasz radę laska! Ale nie możesz grzeszyć i być wytrwała! 3mam kciuki! :)