Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Psychopatka :)


Misie i Szproteczki Moje Kolorowe.

Dzień rozpoczęłam tak jak zaplanowałam to wczoraj.
Budzik nastawiam na 3, ale oczywiście oczy otworzyły mi się pięć minut wcześniej.
Szybciutko wskoczyłam w ciuszki do ćwiczeń, zaczęłam od 30 minut orbiego dla rozruszania się, potem zrobiłam skalpel i a6w. 
Szybki prysznic, suszenie, balsamowanie, śniadanie i do pracy.

Wieczorem jak nastawiałam budzik mąż się pyta po co tak wcześnie wstaję.  
Ja mu na to że chce rano poćwiczyć bo po pracy jak pojedziemy do rodziców to nie wiadomo o której wrócimy. Przy imieninach z resztą coś się zje, coś wypije i jak tu potem się gimnastykować.
Popatrzył tylko na mnie zdziwionym wzrokiem, pokiwał głową i powiedział:
-Psychopatka.

W sumie jak tak teraz o tym myślę to moje zachowanie nie jest najnormalniejsze, no cóż, może i jestem stuknięta, ale mnie to nie przeszkadza.

Po tak rozpoczętym dniu mam od razu lepszy humor i więcej energii. 
Kawa kompletnie zbędna.

Zakwasy już prawie zniknęły, ćwiczy mi się coraz łatwiej i lepiej.

Miłego dnia życzę i niech nam kilogramy spadają.
                      Wow
*Dziękuję za wszystkie komentarze.
  • ibiza1984

    ibiza1984

    1 grudnia 2013, 22:44

    O matko! O 5 mi się wstawać na treningi zdarzało. O 4 też. Ale o 3 jeszcze nigdy :) Psychipatka! :)

  • Endre

    Endre

    19 listopada 2013, 10:22

    Bomba energetyczna z Ciebie!!:-) Zarażaj nas tym:-)!

  • rose80

    rose80

    18 listopada 2013, 23:56

    zupełnie przypadkiem na Ciebie trafiłam. PODZIWIAM Ciebie za tą pobudkę o 3 po to żeby poćwiczyć ... SZACUN!

  • holka

    holka

    17 listopada 2013, 21:25

    Chciałabym tak zrdowo i pozytywnie zwariować jak Ty :-D .... jesteś pozytywnie "szurniętym skowronkiem" ;)

  • WielkaPanda

    WielkaPanda

    17 listopada 2013, 17:54

    Szalooona! A o której kładziesz się spać?

  • coconue

    coconue

    17 listopada 2013, 16:50

    moge powtarzac mu co chwile, a do niego to i tak nie dociera :((((

  • Idziulka1971

    Idziulka1971

    17 listopada 2013, 13:52

    Podziwiam, ja o 3 przewracam się na drugi bok i naciągam kołdrę na głowę ciesząc się, że do budzika zostało 2,5h. Podziwiam, ale masz wyniki :)

  • schatz1986

    schatz1986

    16 listopada 2013, 23:11

    o 3 rano wstajesz pocwiczyc heheh ja bym nie dala rady!

  • SzczuplaMonika

    SzczuplaMonika

    16 listopada 2013, 19:13

    Ty na pewno masz jakiś patent na robienie rzeczy niemożliwych... ILE ZA NIEGO CHCESZ? ;)

  • neutralnaaa

    neutralnaaa

    16 listopada 2013, 18:56

    matko fenonem :D ja nieważne ile śpie tylko o której wstaje, chocbym spała dobe to o 3 jestem niewyspana :D

  • ewela22.ewelina

    ewela22.ewelina

    16 listopada 2013, 18:43

    o 3 w nocy? szok!!!:D jestem pełna podziwu:D

  • mimi123

    mimi123

    16 listopada 2013, 16:03

    :)

  • .Kicia.

    .Kicia.

    16 listopada 2013, 15:46

    Podziwiam mi by sie mimo wszystko niechcialo wstac tak wczesnie

  • madagascar33

    madagascar33

    16 listopada 2013, 15:29

    najwazniejsze, ze energia cie rozpiera:)

  • anastazja2812

    anastazja2812

    16 listopada 2013, 14:05

    PODZIWIAM CIĘ!!!

  • perfect.summer.bikini.body

    perfect.summer.bikini.body

    16 listopada 2013, 13:38

    Nie szkodzi, bo nie przede wszystkim o fakt spadku wagi chodzi ale ogólnie o to, jak Twój organizm będzie funkcjonował :)

  • perfect.summer.bikini.body

    perfect.summer.bikini.body

    16 listopada 2013, 13:06

    nie chcę tutaj moralizować, bo pewnie wiesz, że odpowiednia ilość snu jest równie ważna co ćwiczenia :) jeżeli nie będziesz wypoczywać i odpowiednio długo spać, to kilogramy też spadać będą wolniej :)

  • MllaGrubaskaa

    MllaGrubaskaa

    16 listopada 2013, 12:41

    No wiecie co, zamiast mnie pochwalić to wy mojemu ślubnemu przytakujecie! Paskudy :))

  • Piramil77

    Piramil77

    16 listopada 2013, 12:29

    no i tu podpadnę bo muszę się z Panem Mężem zgodzić :)))

  • Kore2013

    Kore2013

    16 listopada 2013, 11:31

    Zgadzam sie z małzonkiem :D