Misie i Szproteczki Moje Kolorowe.
Ból brzucha przeszedł.
Pomógł nifuroksazyd, jeszcze raz dziękuję za radę Marusiu i espumisan.
Po południu ból przeszedł, ale wydęło mnie jak balon i znajoma pielęgniarka doradziła mi właśnie espumisan.
Wczoraj cały dzień było już dobrze.
Dieta grzecznie i nawet wieczorem była godzinka orbiego.
Na wpis tylko czasu nie było bo w pracy urwanie dupy miałam i na V udało mi się wejść tylko na chwilkę i zostawić tylko kilka komentarzy. W domu M mi marudzi że za dużo przy kompie siedzę więc też nie dałam rady i jeszcze teściówka z wizytą była. Wieczorem ćwiczenia, kąpiel, tv we dwoje i spać.
Dziś rano w domku.
Zjadłam już śniadanko, wstawiłam młodą kapustkę na chudym mięsie, już się dusi więc będzie pyszny obiadek.
Zaliczę też hula i orbiego.
Czy wy też macie teraz truskawko mannie??
Drugi tydzień co dziennie jem przynajmniej małą miseczkę, w końcu sezon krótki, a te owoce to prawie sama woda.
Miłego dnia życzę i niech nam kilogramy spadają.
*Dziękuję za wszystkie komentarze.
izka1985m
6 czerwca 2014, 09:18No to ci zazdroszczę tych truskawek ;) Pozdrowienia i miłego dnia życzę :)
natalie.ewelina
5 czerwca 2014, 19:57do tej truskawkomani dorzucam czeresniie ii arbuza....az brzuch boli...:-)
MllaGrubaskaa
5 czerwca 2014, 20:38Czereśnie uwielbiam, ale nie dość że maja sporo kalorii to mam po nich brzuch jak balon ;))
natalie.ewelina
6 czerwca 2014, 07:48nie wiedzialam ze maja sporo kalorii..ale ze powoduja ze mamy brzuchy jak balon to fakt
MllaGrubaskaa
6 czerwca 2014, 08:03No może źle to ujęłam, 100g to koło 60kal, ale weź tu poprzestań na zjedzeniu 100 czy 200 g, ja i kilo potrafię pochłonąć jak się do pierwszych czereśni dorwę :))
izka1985m
5 czerwca 2014, 16:14Ja uwielbiam truskawki, brakuje mi swojskich, tutaj mam tylko kupne i wiadomo wiekszosc 'pedzonych', truskawki na sterydach :) Ale ma dziewczyna piekne cialo, ahhh :)
MllaGrubaskaa
5 czerwca 2014, 16:46Ja mam to szczęście że truskawki mam od znajomego z pewnego źródła :))
vita69
5 czerwca 2014, 16:08Ja truskawki jem dopiero trzeci dzien bo wczesniej na mazurach ich nie bylo:) ale tez uwielbiam. Dobrze, że juz lepiej sie czujesz:)
gruszkin
5 czerwca 2014, 16:07A ja mixowałam lody, czyli zmrożony banan ze świeżymi truskawkami. No i truskawki w całości i "zdeptane" z jogurtem... Idę zjeść.... A kapustę miałam wczoraj, mniam. Dobrze, że brzuch się uspokoił.
MllaGrubaskaa
5 czerwca 2014, 16:47Ja sobie truskawek bananem psuć nie będę :)) nie jestem miłośniczką bananów :))
gruszkin
5 czerwca 2014, 22:27Ale banany mają potas.
MllaGrubaskaa
6 czerwca 2014, 04:54Wiem, ale w pomidorach jest też dużo potasu :)), wolę pomidory niż banany :))
WielkaPanda
5 czerwca 2014, 15:13Ja codziennie piję koktajl truskawkowy:)
MllaGrubaskaa
5 czerwca 2014, 15:17Ja koktajl zrobiłam dopiero dziś do pracy, tak wsuwałam same truskaweczki z miseczki :))
gumisqa
5 czerwca 2014, 12:24U mnie też dziś młoda kapustka na kurczaczku :) także smacznego :)
MllaGrubaskaa
5 czerwca 2014, 14:07u mnie na filecie z udźca indyczego :))
martini244
5 czerwca 2014, 10:47To dobrze,ze bol odpuscil,mi tez przeszedl,ale za kilka dni@ wiec bedzie nowy heheh.Milego dnia:)
MllaGrubaskaa
5 czerwca 2014, 10:59To u mnie podobnie ;)) @ na dniach ;))
nusia892
5 czerwca 2014, 09:30U mnie w domu espumisan najlepszy przyjaciel :D oby więcej takich bóli nie było :D
Piramil77
5 czerwca 2014, 09:11Tez jem truskaweczki ale w formie koktailu badz sorbetu . Samych nie lubie zabardzo ;))Rodzince za to pieke biszkopt z truskawkami i galaretka
MllaGrubaskaa
5 czerwca 2014, 11:00Dla mnie najlepsze to takie prosto z krzaka :)), ale ogólnie pod każdą postacią je lubię ;))
bea3007
5 czerwca 2014, 08:30Miłego dnia - truskawki są pyszne :-)
aeroplane
5 czerwca 2014, 08:29Ja wlasnie za chwile jade na rynek po te czerwone pysznosci :)
Nefri62
5 czerwca 2014, 07:30truskawki są super, szkoda ze tak krótko, miłego dnia "))
judipik
5 czerwca 2014, 07:22Mój M. też mi marudzi jak siedzę za długo przy kompie. Co to truskawek, to u mnie są drogie, dlatego za często ich nie kupuję, ale za to jak przyjadę do Polski, wtedy od razu to nadrobię ;) Dobrze, że z brzuchem już ok u Ciebie :)) Miłego dnia :)
Mileczna
5 czerwca 2014, 07:20ja jestem 100% truskawkożercą :) to mój prawie najulubieńszy owoc - bo najulubieńszym sa boróweczki :)
MllaGrubaskaa
5 czerwca 2014, 11:02Dla mnie truskawka jest number one ;))