Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Najtrudniejszy pierwszy krok....


Misie i Szproteczki Moje Kolorowe.

Dziękuję za wsparcie, za każde dobre słowo, za to że jesteście, że we mnie wierzycie.
Na was zawszę mogę liczyć.

Poniedziałek mogę zaliczyć jako udany.
Nie było może wzorowo, bo zjadłam na drugie śniadanie kawałek szarlotki, a na obiad pierogi z mięsem, ale tylko 4 szt.
Ostatni posiłek udało mi się zaliczyć przed 18.
Śmignęłam też wieczorem 60 minut na orbim.
Chyb nie źle jak na początek.

Staram się nadrobić wasze wpisy, ale jeszcze troszkę mi to zajmie, nie jestem więc na bieżąco. 
Mam nadzieję że mi to wybaczycie.

Dziś rano jestem w pracy, ale po południu postaram się poćwiczyć.

A, kolega mi dziś w pracy powiedział:
- Oj, Jaguś schudłaś na tym urlopie.
Miło usłyszeć coś takiego jak w spodniach się czuje że dupa urosła.

Miłego dnia życzę i niech nam kilogramy spadają.
      
*Dziękuję za wszystkie komentarze.

  • judipik

    judipik

    12 września 2014, 08:07

    No na pewno miło jest coś takiego usłyszeć. Ja niestety jak już coś słyszę na temat mojej wagi to, to że przytyłam :/

  • holka

    holka

    3 września 2014, 14:32

    Bardzo dobrze zaczęłaś :) a komplement fajny...ale widac,że mocno oberwalaś od zycia na tym urlopie...Trzymaj się swoich postanowień...wiem,że potrafisz jak mało kto :)

  • Skania79

    Skania79

    3 września 2014, 07:49

    Nie :) Jak już śmigasz na orbim, będzie gitara :)

  • hwhwhw72

    hwhwhw72

    2 września 2014, 20:22

    fajnie, że jasteś:))

  • marusia84

    marusia84

    2 września 2014, 18:32

    Super, że udało ci się wrócić do ćwiczeń ! Komplementy zawsze działają mobilizująco :-) Fajna tapeta ;-)

  • stempelek49

    stempelek49

    2 września 2014, 18:00

    Miło mi, że czytasz mój pamiętnik, dziękuję za komentarze ! Dzisiaj ja szukam motywacji do jazdy na orbim ......

    • MllaGrubaskaa

      MllaGrubaskaa

      2 września 2014, 18:03

      Ja wskakuję na orbiego za jakieś 20 minut ;)) Proszę przyłącz się do mnie ;))

    • stempelek49

      stempelek49

      2 września 2014, 19:38

      Jesteś kochana !

    • MllaGrubaskaa

      MllaGrubaskaa

      2 września 2014, 19:40

      Komentarz został usunięty

    • MllaGrubaskaa

      MllaGrubaskaa

      2 września 2014, 19:44

      Ja już po orbim, a Ty??

    • stempelek49

      stempelek49

      2 września 2014, 19:49

      Ja też !!!! Tylko krócej niż zwykle, ale się przełamałam, dzięki :)

    • MllaGrubaskaa

      MllaGrubaskaa

      2 września 2014, 19:51

      To świetnie ;))

  • Idziulka1971

    Idziulka1971

    2 września 2014, 16:03

    Wszyscy w Ciebie wierzą więc dobrze będzie. Buźka.

  • cambiolavita

    cambiolavita

    2 września 2014, 15:08

    Widze wlasnie kochana, ze nadrabiasz moje wpisy i dziekuje za komentarze :) Ze tez ci sie chce czytac wszystko :) Sciskam Cie mocno i brawo za udany dzien!

    • MllaGrubaskaa

      MllaGrubaskaa

      2 września 2014, 16:57

      Nadrabiam bo lubię was czytać, a po za tym jak czytam to nie myślę o innych sprawach więc to też dobra terapia ;))

    • cambiolavita

      cambiolavita

      2 września 2014, 17:35

      Masz racje, dla mnie Vitalia to tez odskocznia od codziennych spraw i czasem smutkow ...

  • Martyneczka1988

    Martyneczka1988

    2 września 2014, 11:25

    co tam szarlotka, nie zjadłaś jej dodatkowo po posiłku, lecz jako posiłek no i godzina ćwiczeń -rewelacja :) oby tak dalej :)

  • Nefri62

    Nefri62

    2 września 2014, 10:59

    pierwszy krok za nami więc teraz z górki. miłego dnia :)

  • ewela22.ewelina

    ewela22.ewelina

    2 września 2014, 10:51

    a moze naprawde nie jest zle jesli kolega mowi ze schudłas:)

    • MllaGrubaskaa

      MllaGrubaskaa

      2 września 2014, 10:55

      Dobrze też nie jest, spodnie opięta, w staniku ciasno, ale zawsze jakaś pociecha że aż tak bardzo nie rzuca się to w oczy ;))

  • nussell

    nussell

    2 września 2014, 10:46

    Początki są zawsze najtrudniejsze, jak je przetrwasz to waga poleci do dołu

  • vita69

    vita69

    2 września 2014, 10:34

    i tak Cię podziwiam, ze Ci się chce do nas wracać:( ja bym się pewnie na długo zamknęła w sobie.......co by nie było fajnie, ze jesteś bo Vitalia bez Ciebie nie jest taka sama :***

    • MllaGrubaskaa

      MllaGrubaskaa

      2 września 2014, 10:40

      Uwierz mi Kochana że i ja mam ochotę uciec przed całym światem, zaszyć się gdzieś w ciszy i spokoju, unikać ludzi, a do towarzystwa zabrać parę tabliczek najlepszej przyjaciółki czekolady :( Wiem jednak ze nie mogę, takie zachowanie nie doprowadziło by do niczego dobrego :(

  • gruszkin

    gruszkin

    2 września 2014, 10:07

    Ja ci na pewno nie wybaczę :P.... No to wracasz pełną parą...60 minut.... nadal nie mogę tego pojąć jak tak można, a stoi taka maszyna tuż obok mnie i nie kocham jej. Lecę do swojego insanity. :**

    • MllaGrubaskaa

      MllaGrubaskaa

      2 września 2014, 10:41

      Widzisz ja swojego orbiego kocham i to ze wzajemnością ;))

  • NieidealnaG

    NieidealnaG

    2 września 2014, 10:00

    Moim zdaniem menu całkiem ok biorąc pod uwagę fakt, że nie byly to gigantyczne porcje i do tego jeszcze ćwiczylaś :) Oby tak dalej :)

  • gumisqa

    gumisqa

    2 września 2014, 09:31

    Trzymam kciuki za wytrwałość i kochana zobaczysz wszystko będzie dobrze ...

  • mama.julki

    mama.julki

    2 września 2014, 09:06

    Trzymaj się Kochana dzielnie ja też sie ogarynam bo oststnie czasy oprócz dodatkowych kg nie przyniosły nic dobrego:-) Trzymam kciuki:-)

  • azoola

    azoola

    2 września 2014, 08:54

    Cóż -ja uważam,że menu wzorowe. Prawie wszystkie potrafimy ładnie trzymać dietę ,jak mamy popakowane swoje jedzonko w pojemniczki i żadna okazja się nie trafi. Ale już trzymać umiar jedząc "normalnie" mało kto z nas potrafi .Orbi 60 min-daje w kość-ile robisz kilometrów w tym czasie? Jest mi niezmiernie miło ,że zaglądnęłaś do mnie i nadrobiłaś wpisy-dziękuje za wszystkie komentarze :)

    • MllaGrubaskaa

      MllaGrubaskaa

      2 września 2014, 09:32

      Wczoraj przez godzinkę wyszło mi coś koło 21 km. Wpisów do nadrobienia jeszcze mi zostało, ale staram się nadrobić ;)

    • azoola

      azoola

      2 września 2014, 12:41

      ładne tempo trzymałaś :)