Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Dzień 6. Cel-przetrwać!


Misie i Szproteczki Moje Kolorowe.


Wczorajszy plan zaliczony tylko w połowie.
Dieta była, dużo płynów było, słodkiego nie tknęłam, ale nie było ćwiczeń i foliowania ciałka bo pojechaliśmy z M załatwić kilka spraw i wróciliśmy po 20.
Byłam zmęczona i nic mi się już nie chciało.


Wiosna w środku zimy jakoś mi nie służy, za oknami słoneczko i błękitne niebo, a ja czuję się jak wysrany ryż.
Boli mnie głowa, jestem jakaś taka na wpół przytomna.
Najchętniej zawinęła bym się w kocyk i poszła spać, niestety na popołudnie do pracy.


Plan na dziś:
-przetrwać


Do kompletu mojego złego samopoczucia dochodzą wszystkie objawy napięcia przedmiesiączkowego, a przecież @ powinna pojawić się dopiero za tydzień w piątek.


Oczywiście odliczam dni kiedy będziemy mogli odebrać naszą sunię.
Nie mogę się doczekać, pusto mi w domu bez psa, ciągle się za nim oglądam i bardzo mi go brakuje.


Miłego dnia życzę i niech nam kilogramy spadają.
         
*Dziękuję za wszystkie komentarze.

  • j.lisicka

    j.lisicka

    16 stycznia 2015, 10:00

    Tekst miesiąca ;-) Obyś poczuła się lepiej :-*

  • MichasiaK

    MichasiaK

    16 stycznia 2015, 08:20

    hahah zastępuję moje "wyplute tofi" Twoim "wysranym ryżem" :D :D :D

  • LillAnn11

    LillAnn11

    15 stycznia 2015, 23:31

    wysrany ryż..... kradnę :)

  • Eilleen

    Eilleen

    15 stycznia 2015, 22:35

    Nie mam pojęcia jak sie czuje wysrany ryż :-P

  • martini244

    martini244

    15 stycznia 2015, 15:49

    Haha nie wiem jak sie czuje wysrany ryz,ale wiem jak to jest przed@.Ciesz sie ta wiosna bo u mnie od wczoraj jakis dramat-zimno,mokro i wieje;/ Milego dnia:):)

    • MllaGrubaskaa

      MllaGrubaskaa

      15 stycznia 2015, 16:19

      U nas już wiało w weekend, dwie noce mdliłam sie żeby nie było jakiejś awarii energetycznej bo byłam sama w domu ;))

  • NieidealnaG

    NieidealnaG

    15 stycznia 2015, 15:36

    Niestety ta pogoda wpływa na samopoczucie i człowiek taki wypluty chodzi. Trzeba to przetrwać,nie ma wyjścia ;)

    • MllaGrubaskaa

      MllaGrubaskaa

      15 stycznia 2015, 16:20

      no niestety, nie da się tego przeskoczyć.

  • Nefri62

    Nefri62

    15 stycznia 2015, 14:35

    Może jutro będzie lepiej :))

  • judipik

    judipik

    15 stycznia 2015, 14:05

    Mam nadzieje, ze psinka poprawi Ci nastrój, a i wtedy wiosna tej zimy będzie czymś mega przyjemnym :) U mnie za to jest pelno sniegu i nawet dzis znowu pada :/ Juz niebawem lece do Polski, mam nadzieje, ze pogoda sie nie zmieni i tez ta wiosne zobacze :) A odnosnie bolu glowy to juz od ponad tygodnia chodze z tym samym i nic mi nie pomaga :/Domyslam sie od czego to moze byc, ale nawet nie mam sily cos z tym zrobic :( Buziaki Kochana :*

    • MllaGrubaskaa

      MllaGrubaskaa

      15 stycznia 2015, 14:54

      Śniegu to ja nie chcę, mrozek by się przydał tak do -5 ;)) Kochana jak się domyślasz z czego ten Twój ból głowy to działaj, nie można tak samej siebie zaniedbywać!! Buziole ;))

  • Nowa30

    Nowa30

    15 stycznia 2015, 13:24

    Moze ten piesek własnie wniesie radośc do waszego domu i polepszy Ci samopoczucie.Trzymaj się dzielnie :-)

    • MllaGrubaskaa

      MllaGrubaskaa

      15 stycznia 2015, 14:59

      Oj, z psiakiem na pewno będzie wesoło ;)) ale moje obecne złe samopoczucie to przez tą boląca głowę. Jestem meteopatą i przy takich zmianach pogody jestem nie do życia.

  • anuszka1981

    anuszka1981

    15 stycznia 2015, 13:12

    wysrany ryż :D dobre :)

  • AnetaWiktoria

    AnetaWiktoria

    15 stycznia 2015, 12:43

    Sluszny plan na dzis- trzymaj sie cieplo :*

    • MllaGrubaskaa

      MllaGrubaskaa

      15 stycznia 2015, 15:00

      jak na razie wykonuję go w 100% :))

  • azoola

    azoola

    15 stycznia 2015, 12:05

    Plan na dzisiejszy dzień jest genialny :) A hasło "czuję się jak wysrany ryż " zapożyczam -właśnie takiego porównania na określenie mojego samopoczucia mi brakowało :) Spacerowałam dziś z moim psem staruszkiem i powiem Ci ,że zatęskniłam za młodym psiakiem. Dopóki mam dwa schorowane staruszki nie zdecyduje się raczej na szczeniaka... Wesoło będziesz miała z nową sunią :)

    • MllaGrubaskaa

      MllaGrubaskaa

      15 stycznia 2015, 15:04

      Na pewno będzie wesoło, z poprzednim było wesoło do samego końca, jeszcze dzień przed odejściem chodził za mną cały wieczór i dźgał mnie nosem domagając się głaskania i drapania za uchem ;))

  • marusia84

    marusia84

    15 stycznia 2015, 11:29

    Niestety te anomalia pogody tak na nas wplywają :/ A gorszy dzień zawsze może sie przytrafić , sama zresztą wiesz :-)

    • MllaGrubaskaa

      MllaGrubaskaa

      15 stycznia 2015, 15:04

      Oby tylko nie za często :))

    • marusia84

      marusia84

      15 stycznia 2015, 18:20

      jESTEM PEWNA , ŻE JUTRO BĘDZIE SUPER DZIEŃ ! :-0