Ziemniaczki sie wlasnie gotuja, koperek i dymka juz umyte i posiekane pachna mi slicznie. Kefirek sie chlodzi. A na podwieczorek bedzie koktail truskawkowy :)
W sumie czuje nawet lekki glod, ale mam rownoczesnie poczucie, ze zoladek mam wciaz wypelniony. Tak wiec jem niewiele i czuje sie swietnie.
sowisia
5 czerwca 2011, 16:36chociaz dzieli nas tyle km. to juz czuje ten zapach koperku,a za kartofelki i ten zimny kefirek to chyba bym oddala jakis tydzien mojego zywota SMACZNEGO