Wczoraj po przejechaniu tam i z powrotem na rowerze plecy powiedzialy mi co o tym sadza. Tak wiec wzielam goraca kapiel, prochy na rozluznienie i spac. Wstalam o 4:30, zrobilam trening wpisany w grafik i czuje sie ekstra. Plecki ciagna, ale nie bola, jak wczoraj