Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
dzień 101 :)



I kolejny udany dzień diety za mną, nawet pomimo wyjścia na kolację do restauracji - zjadłam przepyszną sałatkę  taką naprawdę dietetyczną, nie pływającą w dressingu  dzięki Siostro za zaproszenie  tylko jakoś ruchu brak, a teraz się już raczej nie zmuszę.

A jutro przede mną kolejne wyzwanie - impreza rodzinna  na pewno zjem kawałek tortu, ale tylko jeden i nic więcej - taki jest mój plan 

  • Kama1988

    Kama1988

    4 lutego 2012, 21:40

    O tej porze też bym się pewnie nie zmusiła do ćwiczeń. Pilnuj się jutro ! :P