Może to i dobrze, że bez zmian, bo chociaż nie przytyłam. Nie martwię się już tym wszystkim tak bardzo, staram się zdrowo jeść i ćwiczę z Ewą.
Jutro odbieram wyniki badań i zobaczymy jak moja tarczyca, może to ona jest odpowiedzialna za brak rezultatów.
No i już jutro weekend, trzeba myśleć pozytywnie