Cześć vitalijki ;)
Wczoraj jak wyszłam z domu o 9 tak wróciłam po 20. Ale dzień był udany. Pazurki zrobione. Jedzeniowo tak na 60 %, ale nie, nie zgrzeszyłam :P
Wczorajsze śniadanko : musli z suszonymi owocami i bakaliami oraz jogurtem naturalnym
Później : Bułka z pastą jajeczną
Obiado-kolacja: przyjaciółka zrobiła sphagetti
Pochwalę się paznokciami, a co mi tam ! :)
Nie ćwiczyłam wczoraj, wypiłam około 2l wody, herbatę zieloną i dwie kawy
A dzisiaj, wstałam rano, na śniadanko zjadłam, placuszka owsianego z twarożkiem i bananem :
Na drugie śniadanie kanapkę z twarożkiem, szczypiorkiem, mixem sałat i szynką. (podwójną)
Później gruszkę.
Na obiad : sphagetti siostry
Na kolację : mix sałat, pomidor, papryka, szczypiorek, jajko, łyżka twarożku, przyprawy takie jak sól ziołowa, pieprz i chili,, kanapka chleba żytniego
Ćwiczyłam godzinę na orbitreku, wypiłam butelkę wody (1,75l), kawę, dwie zielone herbaty i inkę
Ciężko być kobietą mechanika, już przyzwyczaiłam się do siedzenia w garażu, dzisiaj był kolejny dzień z tej serii, na szczęście dużo co się przydałam :)
Zapomniałam o najważniejszym : od zeszłej środy -1.1 kg :)
ellysa
10 marca 2016, 16:55bardzo szczuplutkie masz palce,zazdroszcze,moje sa ciagle opuchniete:)
mociakowa
10 marca 2016, 18:14mi na szczeście bardzo rzadko puchną ;)
andziasek90
25 lutego 2016, 17:00gratuluję wyniku! super pazurki :-) i pyszne spaghetti ;-)
angelisia69
25 lutego 2016, 05:36ale sliczne pazurki,ja narazie mam reset od hybryd i zelow,ale tez takie szpice uwielbialam,wbrew pozorom nie przeszkadzaja w niczym.Jedzonko pyszne
roogirl
24 lutego 2016, 21:37Kolor superowy! :) Jak ty z takimi sprzątasz i gotujesz? :)
mociakowa
24 lutego 2016, 21:51kwestia przyzwyczajenia :) Na prawdę da się robić wszystko ;)
roogirl
24 lutego 2016, 21:56Ja jak mam dłuższe to ciężko mi pracować na kompie, zwłaszcza używać klawiatury.