Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Dzień XXVI - Środa


W sobotę 15 lutego minął miesiąc od kiedy nie jadam słodyczy ... no zdarzyło mi się dwa razy spróbować ociupinkę ale tylko odrobinkę tak dla towarzystwa. Jestem dumna z tego ponieważ moja miłość do słodyczy kwitła jak drzewko owocowe na wiosnę a co najważniejsze w domu trzymam batoniki oraz ciastka i nie ruszam ... są dla gości .

W lecie przy dobrej książce mogłam zjeść 1 kg lodów bakaliowych nie wspominając o mleczku alpejskim , czekoladowych cukierkach oraz galaretce w cukrze och.... aż mi ślina w ustach się spieniła  no ... zjadłabym ale na szczęście nie mam . 

    Ostatnio robiłam analizy . Cukier - 89 , cholesterol 184 - pełen sukces spadł z 215 , 

OB - 35 podwyższone ... proces zapalny jak się patrzy. Czy można mieć zapalenie pęcherza bez typowych objawów .? Owszem jakieś tam częstsze sikanie jest ... ale bez bólu i pieczenia przy oddawaniem moczu a w tej chwili lekkie skurcze w podbrzuszu i to wszystko . Wyszło w analizach ,że coś się dzieje w cewce moczowej . Lekarz przepisał furagin . W piątek cotygodniowe ważenie ... znowu lekki stresik :D.

  • 106days

    106days

    20 lutego 2020, 12:43

    Oj moja miłość do slodkiego też kwitnie, chociaż od 4 dni Snickersy w lodowce i nie ruszam., więc może jakoś uda się poskromić tą moją miłość... :) brawo dla Ciebie, miesiąc to już bardzo długo :)

  • dorotamala02

    dorotamala02

    19 lutego 2020, 19:26

    Wielkie brawa za niejedzenie słodyczy i bardzo dobre wyniki krwi.Powodzenia:)))

    • molka-be

      molka-be

      19 lutego 2020, 19:33

      Dziękuję ....

  • October2

    October2

    19 lutego 2020, 19:25

    Podziwiam taką wytrwałość! U mnie ona kuleje względem słodyczy, ech… Ale ograniczyłam ich spożycie, a to już sukces! ;)

    • molka-be

      molka-be

      19 lutego 2020, 19:35

      Trzymam kciuki ...