Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Sernik limonkowy



Składniki:

  • 9 łyżek otrąb
  • 3 jajka
  • 3 łyżki kakao
  • 3 łyżki maizeny -- mąka kukurydziana
  • 8 łyżek słodziku w proszku do pieczenia(wg uznania)
  • 12 czubatych łyżek sera wielokrotnie mielonego (trochę więcej niż 0,5kg)
  • 2 limonki
  • 1 łyżeczka proszku do pieczenia
  • 3 łyżki gęstego jogurtu


Do miski wsypać otręby, kakao, 4 łyżki słodziku, proszek do pieczenia, dodać jogurt i wbić 2 jajka. Dokładnie wymieszać na puszystą masę. Wylać do formy (ja użyłam formy od tarty, bo nie miałam tak dużej tortownicy). Wsadzić na 15 min do piekarnika nagrzanego do 180*C.

W międzyczasie zmiksować ze sobą ser, jajko, słodzik, maizenę, sok i skórkę z limonek (jeśli boicie się, że sernik wyjdzie za bardzo kwaśny, wciśnijcie sok z 1 limonki:)). Dokładnie wymieszać. Masę serową wylać na podpieczony spód ciasta. Wsadzić na 20-25min, do tzw suchego patyczka. Uważać, żeby sernik się nie przypalił z wierzchu. Jeśli będzie za szybko przybierał koloru, przykryjcie folią aluminiową. Odstawić w chłodne miejsce. Najlepszy po 24h spędzonych w lodówce.

Smacznego!