Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
urlop


hej

niby mam urlop w tym tygodniu, ale przez caly czas jest cos do zrobienia. Rano byl basen- 45min. Potem sprzatanie na dzialce. Wiecej nic nie bedzie, bo zaraz jade na kurs. Jutro pewnie sie zwaze. Zobaczymy co to bedzie... brzuch nadal mam wielki :( chcialoby sie by od razu znikl;)

Pozdrawiam