Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
1 maj


hej

wczoraj zrobilam tylko 140 przysiadow.. Na nic innego nie mialam czasu. 

Z jedzeniem do godz 15 bylo ok a potem byla imprezka wiec wpadlo troche tego:

-omlet z 3jaj

-platki crunchy z mlekiem 3,2%

-troszke salatki owocowej, 1,5 malych kawalkow placka

-pol kielbaski, kawalek ryby po japonsku, kawaleczek kotleta drobiowego i surowki

-kieliszek wina

Mam nadzieje, ze milo spedzacie weekend majowy. Ja mam tak skopany, ze chcialabym by sie juz skonczyl :( Przez caly czas wisze na telefonie bo mam akcje w pracy.... plakac mi sie chce... Dzisiaj od 1:30 nie spie. O 3 rozmawialam juz z chlopakami. Od 5 non stop wysylam smsy do kolezanki (ktora jeszcze bardziej cieszy sie z tego weekendu), od 6:30 juz wisze na telefonie.

Zrobilam juz pomiary,bo dzisiaj mial byc ten dzien, ale... kliknelam cos nie tak i mi ich nie zapisalo wiec mam w tylku i zrobie je jutro, mam nadzieje, na spokojnie. Nie mniej waga pokazala cos ok 65,7 (chyba tyle bo w stresie juz nie pamietam) i to nie jest pocieszajace :( Zobaczymy jutro. 

Milego dnia.

Pozdrawiam

  • angelisia69

    angelisia69

    2 maja 2015, 13:43

    ja spedzam w domu pracujac,wiec podobny do twojego ten weekend