Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Wczorajsze


..menu:
kawa parzona z mlekiem 1,5%
serek granulowany 3%
2 paróweczki cielęce
kawa rozpuszczalna z mlekiem 1,5%
miska zupy wielowarzywnej
jogurt śliwkowy 400g 0%
litr soku wielowarzywnego bez cukru
2 szklanki herbatki owocowej

Pogoda do końca tyg zapowiada się obiecująco, nie mam jeszcze pomysłu na niedziele
Najprędzej to nie wyjdę z wyrka,albo będę stać przy garach. Wolę nie wychodzić z łóżka bo chciałabym trochę odpocząć. Jestem zmęczona. Nawet @ odwiedziła mnie tydzień wcześniej, albo nie wiem jak to nazwać i co to jest bo przy tabletkach anty zawsze było wszystko jak w zegarku szwajcarskim. No ale cóż zarwane noce muszą się w końcu odbić na czymś i pasuje rzeczywiście dobrze wypocząć.
Dzisiaj następna noc do zarwania może nie cała, ale na pewno będzie krótsza