Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
coś ze mną nie tak :0(


Nie wiem o co kaman??? Najprawdopodobniej " słomiany zapał", albo krótko mówiąc leń mi w tyłek wszedł i tyle. Nie mogę sobie poradzić z motywacją do ćwiczeń ,rano robię plany że głowa mała. Co ja to nie zrobię, czego nie dokonam, a koniec końcem nic nie robię, nawet hula hop się zakurzyło w koncie i trzeba by je odkurzyć.Dobrze że choć diety jako tako się trzymam choć i z tym nie najlepiej. Przestałam jeść przede wszystkim regularnie. Jak się nie otrząsnę to do wakacji nie będzie spadku tylko jojo murowane. A na to sobie nie mogę pozwolić. Za dużo mam czasu na wszystko. Pracowałam to było ok. Z łatwością przychodziło mi wyrwać 15 min tylko dla siebie. Teraz czas mam, nie muszę na siłę nic wyrywać, to mi się w d...ie poprzewracało. Oj durnaś ty Monika durna.
  • ilonol

    ilonol

    5 lutego 2013, 20:40

    Może cie pocieszy to że i mnie się nic nie chce......zmuszam się do wszytkiego.....

  • Mafor

    Mafor

    5 lutego 2013, 19:52

    Mam wszystkie płyty z Shape, brakuje mi tylko tych tej ostatniej, ale juz zamówiona :)

  • karo1981

    karo1981

    5 lutego 2013, 16:42

    popieram, nie planowac tylko rano cwiczyc. Ja tak mam ze jak juz pocwicze to mi potem szkoda zaliczyc wpadke jedzeniowa - moze to glupie, ale ... Powodzenia

  • slabamotywacja

    slabamotywacja

    5 lutego 2013, 16:40

    To zacznij ćwiczyc rano:) wtedy napewno wykonasz ćwiczenia