Dzisiaj tak jakoś jem cały czas i ciagle dziwne rzeczy i na dodatek nie zdrowe :P Wczoraj ostatecznie wyszło 1630 ( bo po 21 zjadłam jabłko) więc dzisiaj chce sie już pilnowac ( co mi nie wyjdzie zapewne ) Co prawda wieczorem lecę na impreze to wytanczę co nie co ( a nie dodam nic do bilansu bo nie piję alkoholu) wiec jest szansa na jakis miły spadek za pare dni :)
menu :
śn-110 kcal chleb z masłem , 75 kcal - trzy herbatniki, 80 jajko gotowane, 120 kanapka , 200 kasza manna ( duże śniadanie bo byłam głodna;P) 585 kcal
2śn- pomarańcza malutka 50 kcal
ob- 90 kawałek drożdzówki, 130 kanapka , 130 kanapka , 100kcal makrela - kawałek , 50 kilka "chrupek kukurydzianych" , 50 majonez
podw - zupa 100 kcal , jogurt 100 kcal , 2 herbatniki i orzech 75 kcal
około 1500 :)
ilovetrance
1 grudnia 2012, 15:18ja praktycznie codziennie wieczorem wszamie jablko :) ale nie wplywa jakos to na moja wage, powodzeniaa :)